Potencjał rozwojowy rynku eko w Polsce jest duży, choć sektor ten nie jest wolny od problemów w postaci rosnących kosztów energii i wysokiej inflacji. O jego sile stanowią konsumenci, którzy pogłębiają wiedzę na temat produkcji ekologicznej oraz coraz chętniej i bardziej świadomie kupują żywność ekologiczną. Największą wagę przywiązują do jakości wynikającej ze sposobu jej wytwarzania (25 proc. badanych), lokalnego pochodzenia (30 proc.), a także walorów smakowych (31 proc.) oraz pozytywnego wpływu na środowisko naturalne. Ten ostatni aspekt docenia aż 89 proc. uczestników badania zrealizowanego na zlecenie Polskiej Izby Żywności Ekologicznej w ramach kampanii „Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia”.
Eko produkty – w stronę natury i z troski o planetę
Polacy nie gęsi – symbol Euroliścia znają?
Wykres: Z czym kojarzy Pan(i) prezentowany poniżej logotyp Euroliścia?, N=1 117, źródło: opracowanie własne.
Tylko symbol Euroliścia jest potwierdzeniem pochodzenia produktu z ekologicznej, kontrolowanej i certyfikowanej uprawy lub hodowli. To także gwarancja transparentności wytwórców na każdym etapie drogi produktu: od pola do półki sklepowej, ponieważ cały proces podlega ścisłym kontrolom przeprowadzanym przez zatwierdzone jednostki certyfikujące. Dotyczy to wszystkich produktów wprowadzanych do obrotu jako ekologiczne – przetworzonych i nieprzetworzonych, jednoskładnikowych i wieloskładnikowych, przy czym w tych ostatnich co najmniej 95 proc. masy składników musi pochodzić z systemu produkcji ekologicznej, a pozostałe do 5% – z wąskiej listy dopuszczonych konwencjonalnych, by produkt złożony mógł być w ogóle objęty certyfikacją. Pamiętajmy także, że w przypadku ekożywności, na opakowaniu – w tym samym polu widzenia, co Euroliść – muszą się znaleźć dwie istotne informacje: numer identyfikacyjny jednostki certyfikującej ten podmiot, który zapakował produkt do obrotu oraz oznaczenie pochodzenia surowców. To są żelazne zasady, które ułatwiają rozpoznanie certyfikowanego produktu ekologicznego –
podkreśla dr inż. Urszula Sołtysiak, wieloletnia wykładowczyni SGGW.
Polacy chcą jeść więcej eko, ale powstrzymuje ich cena
mówi dr inż. Sołtysiak.
Największy apetyt na naturalny smak – za co jeszcze doceniamy ekożywność?
Rosnąca świadomość proekologiczna młodych Polaków wpływa bezpośrednio na trendy żywnościowe. Na znaczeniu zyskują produkty roślinne, które z powodzeniem zastępują żywność pochodzenia zwierzęcego. Szeroka paleta dostępnych i wciąż powstających innowacyjnych produktów oraz gotowych dań roślinnych zaspokaja nie tylko potrzeby wegan, wegetarian czy flexitarian, ale także tych konsumentów, którzy po prostu szukają nowych smaków i różnorodności kulinarnej. Interesującą kategorią odzwierciedlającą ten trend są napoje roślinne, które stanowiły trzecią najchętniej kupowaną kategorię produktów ekologicznych w 2020 roku[1]. Według producentów eko żywności duży potencjał rozwojowy ma również rynek świeżych produktów ekologicznych, które stanowią mniejszość w stosunku do produktów gotowych obecnych w sklepach
Źródło: Informacje prasowe